W ramach konkursu organizowanego przez PGNiG uczniowie naszej szkoły pozyskali środki na materiały potrzebne do budowy trackera do szkolnego modułu fotowoltaicznego.

    

Konstrukcję wykonamy z profli stalowych zamkniętych o boku 30 mm i grubości ścianki 2 mm.

    

Obrót trackera w osi Y zrealizujemy wykorzystując piastę od Forda F250. Przykręcimy do niej tarcze z blachy grubości 6 mm, a te z kolei przyspawamy do naszej konstrukcji z profili stalowych.

        

Moduł fotowoltaiczny w osi Y będzie napędzany za pośrednictwem przekładni ślimakowej od betoniarki.

      

Przystępujemy do cięcia profili i spawania ich.

    

    

    

Bardzo solidnie przyspawaliśmy uchwyty podstaw łożysk. Będą one podpierały moduł fotowoltaiczny i umożliwią jego obrót w osi X. Położyliśmy spaw ciągły ze wszystkich czterech stron, ale okazało się, że elementy przyspawaliśmy...nie w tym miejscu :).

Jednak udało się je odciąć i teraz już są przyspawane poprawnie.

Obrót trackera w osi Y będzie realizowany za pomocą silnika od wycieraczek samochodowych.

      

Po dopasowaniu wszystkich podzespołów rozebraliśmy całą konstrukcję i zawieźliśmy elementy stalowe do malowania proszkowego. Pomalowaliśmy je na czarny mat.

      

Teraz możemy już skaładać elementy całość.

      

   

Podłączamy zasilanie napędu. Wszystkie połączenia elektryczne będą w szczelnej skrzynce elektrycznej.

   

Pojawiły się już słonecznie dni, czyli doskonałe warunki na testy trackera PV.  Wystawiliśmy zestaw przed szkołę.

   

 

Ramę postawiliśmy na wózku. Dzięki temu zamiast czekać na zmianę położenia słońca na widnokręgu, obracaliśmy wózek, symulując zmianę pory dnia. 

Testy przebiegły pomyślnie. Tracker PV reagował na każdą zmianę podstawy postawionej na wózku, zmieniając położenie modułu w obydwóch osiach : X i Y. 

Jego działanie ma na celu optymalne ustawienie modułu względem słońca, czyli takie, kiedy promienie słońca padają na powierzchnię modułu pod kątem 90 stopni. Wtedy możemy liczyć na największą produkcję energii elektrycznej.